Tiny Love, Mata interaktywna gigant

Smiki, Podwodny świat, pompowana mata wodna

Smiki

Smiki, Podwodny świat, pompowana mata wodna

28,99

U Ciebie 20 maja - 21 maja

Dodaj do koszyka
Akuku, dmuchana mata wodna, zwierzęta morskie

Akuku

Akuku, dmuchana mata wodna, zwierzęta morskie

23,49

U Ciebie 20 maja - 21 maja

Dodaj do koszyka
BabyOno, dmuchana mata wodna dla niemowląt

BabyOno

BabyOno, dmuchana mata wodna dla niemowląt

24,49

U Ciebie 20 maja - 21 maja

Dodaj do koszyka

Recenzje

4/5

na podstawie 74 ocen

5
0
4
74
3
0
2
0
1
0
Recenzję mogą dodać
zalogowani
użytkownicy, którzy kupili produkt.
Sprawdź
, jak dodawane są recenzje.
Dodaj recenzję
Recenzja dodana 29.05.2014
(0) (0)
Zgłoś
Od kiedy mój synek dostał matę pozycja na brzuszku stała się jego ulubioną. Bardzo szybko nauczył się sam przekręcać na brzuszek i teraz odkrywa wszystkie elementy i próbuje je złapać. Najbardziej fascynuje go płotek przy kaczuszkach i ucho słonia.
Recenzja dodana 28.05.2014
(0) (0)
Zgłoś
Bardzo chętnie dopisuję pod tym produktem moją pozytywną opinię. Już chyba wszystko zostało napisane o tej macie, a ja tylko streszczę w jednym zdaniu – mata nie jest przereklamowana, jest świetna i codziennie u nas używana. Nie wyobrażam sobie teraz, żebyśmy jej nie mieli. Używamy i w domu i na dworze jako kocyk na trawę.
Recenzja dodana 26.05.2014
(0) (0)
Zgłoś
Jestem bardzo zadowolona z zakupu tej maty, moja córeczka coraz częściej przebywa na niej i coraz bardziej już ją interesuje.polecam wszystkim mamom.
Recenzja dodana 23.05.2014
(0) (0)
Zgłoś
Mata jest super. Dziecko sie na niej dobrze czuje.Moze sluzyc jako kocyk. Kolorowa, bardzo interesujaca.Polecam
Recenzja dodana 19.05.2014
(0) (0)
Zgłoś
Mata swietnie sprawuje sie u nas od kiedy nasz Maluch wyrósł z maty edukacyjnej z pałąkami. Idealna dla maluszka który zaczyna się sam przewracać na brzuszek - szeleszczące fale zachęcają go do przewrotów, a później zaczynającego raczkować, bo ciekawi go każdy kolejny fragment. Duzy plus za listek gryzaczek, ktory mozna zginać, bo jest dość elastyczny i mieści się w malutkiej rączce.Mata jest kolorowa, a dołączone zabawki są solidnie wykonane i bezpieczne. Matę zabieramy ze sobą na każdy wyjazd, bo mamy pewność że Maluszek bawi się w czystym (mata nie traci kolorów czy formy w praniu) i bezpiecznym miejscu. Polecamy.
Recenzja dodana 13.05.2014
(0) (0)
Zgłoś
Mata jest bardzo ładna, kolorowa a przede wszystkim ma świetny rozmiar, można ją prać. Minus za wykończenie - musiałam podocinać sporo nitek, bo wystawały w miejscach gdzie kończył się szew lub są doszyte zabaweczki. Uważam, że w przypadku produktów dla niemowląt (zwłaszcza w takiej cenie) producent powinien wykazać więcej staranności.
Recenzja dodana 08.05.2014
(0) (0)
Zgłoś
Zakupiłam matę dla mojego 6-miesięcznego syna. Wcześniej miał mniejszą matę z wiszącymi pałąkami, ale szybko się nią znudził ponieważ miał w niej ograniczone ruchy. Mata Tiny love okazała się udanym zakupem. Synek uwielbia spędzać na niej czas. Co więcej nauczył się na niej przewracać z pleców na brzuch, chcąc dostać się do umieszczonych na macie zabawek. Teraz powoli zaczyna na niej raczkować. Mata jest idealna do rozwoju ruchowego maluchów. Dzięki dużym rozmiarom mogę się na niej bawić razem z synkiem i wiem że posłuży nam jeszcze długi czas. Polecam tę matę z czystym sumieniem. To dobry zakup za przystępną cenę.
Recenzja dodana 02.04.2014
(0) (0)
Zgłoś
Największą zaletą maty jest jej wielkość, która nie krępuje ruchów dziecka, w przeciwieństwie do większość innych mat o znacznie mniejszych wymiarach. Na tej macie dziecko może się śmiało czołgać, jeśli jeszcze nie raczkuje, i dopiero po chwili dotrze do krawędzi. Na dodatek nie posiada ona pałąków, które mi osobiście zawsze zdawały się bardziej przeszkadzać, niż pomagać, bo cieszyć się nimi będzie głównie dziecko, które leży na plecach. Elementy interaktywne w postaci gryzaka, szeleszczącego ucha słonia, lusterka czy też sprężynki również znalazły uznanie w oczach naszej pociechy - szczególnie ta ostatnia atrakcja. Niestety dość szybko popsuła się piszczałka, ale to chyba jednostkowy problem.Mata jest dość miękka, ale my podkładaliśmy pod nią jeszcze koc, aby złagodzić chwile poślizgnięć i upadków.Matę szczerze polecam, szczególnie dla aktywnych niemowlaków, które nie mają ochoty leżeć w miejscu patrząc się na zwisające z pałąków zabawki.
Recenzja dodana 27.03.2014
(0) (0)
Zgłoś
Matę kupiłam z chwilą, gdy moja córka zaczęła przekręcać się na brzuszek i bałam się już kłaść ją na łóżku, żeby nie spadła. Główną zaletą tej maty jest to, że jest naprawdę duża w porównaniu do innych. Na plus zaliczam także brak pałąków, które niby są atrakcyjne, a zazwyczaj utrudniają dostęp do dziecka. Na tej macie spędzałam z dzieckiem całe dnie. Jest ona kolorowa, ale ilość kolorowych obrazków nie przytłacza. Posiada elementy o różnej fakturze, które interesowały moją córkę najbardziej. Polubiła także niewielki gryzak. Niestety piszczałka nie znalazła u niej uznania, gdyż sama nie potrafiła jej włączyć. Lustro także nie jest atrakcyjne, gdyż pokazuje zakrzywiony obraz rzeczywistości. Uważam, że ta mata jest warta swojej ceny, bo jest jedną z niewielu tak dużych. To na niej moje dziecko dokonywało przełomowych momentów takich jak siadanie czy raczkowanie, bo nie miało ograniczonej przestrzeni.
Recenzja dodana 12.03.2014
(0) (0)
Zgłoś
Na matę zdecydowałam się kiedy moja córeczka skończyła 6 miesięcy. Dotychczasowa była już za mała i po kilku ruchach pupą dziecko lądowało na podłodze. Trochę się wahałam, bo spotkałam się z opiniami, że równie dobrze na ziemi można rozścielić gruby koc i efekt jest ten sam, a blisko 150 zł zostaje w kieszeni. Mimo to matę zakupiłam i nie żałuję. Amelka już pierwszego dnia na niej przekręciła się z plecków na brzuszek, co do tej pory jej się nie zdarzało! Uwielbia też gryzaczek w kształcie listka. Matę mamy już ok. miesiąca, a w dalszym ciągu świetnie służy. Amelka turlanie się opanowała już do perfekcji i powoli kombinuje jakby tu dopełznąć do słonika, jednorazowo na macie jest w stanie spędzić nawet godzinę. Z miłą chęcią akceptuje też gościnę taty lub brata, wszak powierzchnia duża, więc z dobroci serca pozwala im czasem poleżeć:) Jedyny minus to piszczałka, która już pierwszego dnia się zepsuła. Biorąc jednak pod uwagę, ilość własnych głośnych zabawek nie jest to wielka strata.