Jak zaplanować udany urlop z dzieckiem?

Jak zaplanować udany urlop z dzieckiem?

Im mniej czasu pozostało do wakacji, tym intensywniej zaczynamy planowanie urlopu z dziećmi lub przygotowujemy się do wysłania naszych pociech na obóz czy do dziadków. W każdym z tych przypadków w głowie pojawiają się dziesiątki pytań. Jak przetrwać długą podróż? O czym należy pamiętać w trakcie przygotowań? Jak nasza pociecha zniesie podróż samolotem? Jak zaplanować pierwsze wakacje dziecka bez rodziców?

Podróż z dzieckiem – o czym warto pamiętać?

Zanim dotrzemy w wybrane miejsce i zaczniemy wymarzony, rodzinny wypoczynek, czeka nas często długa i męcząca podróż. Czy jednak musi taka być? Może da się ją tak zorganizować, by odbyła się w miłych i komfortowych warunkach? Planowanie rzeczywiście odgrywa kluczową rolę – im lepiej i staranniej się przygotujemy, tym mniej niespodzianek i niemiłych sytuacji nas zaskoczy.

Pamiętajmy, że dziecko należy odpowiednio wcześnie przygotować na wakacyjny wyjazd. Bez znaczenia, czy nasza pociecha ma rok, trzy czy siedem lat. Powinniśmy rozmawiać z dzieckiem i opowiadać mu, gdzie jedziemy i ile ta podróż potrwa, szczególnie gdy maluch nie jest przyzwyczajony do długich tras samochodem czy nigdy nie latał samolotem. Musimy pamiętać, że dla dzieci bardzo ważna jest przewidywalność. Gdy znają cel, do którego zmierzają, zwyczajnie czują się bezpieczniej. Tymczasem w momencie gwałtownej zmiany, jaką jest wakacyjny wyjazd, o którym dziecko wcześniej nie wiedziało, to poczucie przewidywalności ulega załamaniu, a tym samym zmniejsza się poczucie bezpieczeństwa.

Przygotowania najlepiej zacząć od sprawdzenia wszystkich dokumentów. Nawet wybierając wakacje w kraju, należy pamiętać o książeczkach zdrowia i dokumentach potwierdzających ubezpieczenie. Decydując się na zagraniczne wakacje, konieczne jest zabranie ze sobą paszportu, jeśli jest wymagany na terenie kraju, do którego się wybieramy (na terenie Unii Europejskiej dokumentem dziecka jest dowód osobisty). Podczas składania wniosku o paszport dla dziecka muszą być obecni oboje rodzice, jeśli wniosek składa zaś jedno z nich, należy dodatkowo przygotować pisemną zgodę drugiego opiekuna potwierdzoną przez notariusza – warto o tym pamiętać przy planowaniu wakacji.

Nie zaszkodzi również, jeśli przed wyjazdem wydrukujemy numer telefonu do lokalnej ambasady albo konsulatu. Istotna jest także Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego, która uprawnia Polaków do korzystania z pomocy medycznej na koszt NFZ. W ramach karty można skorzystać z usług państwowych przychodni i szpitali, a także lekarzy, którzy mają podpisane stosowne umowy z lokalnym funduszem zdrowia. Kartę można wyrobić w oddziałach NFZ.

Jeśli na wakacje jedziemy z niemowlakiem, konieczne będzie także zabranie numeru do pediatry, który opiekuje się maluchem. W razie problemów zdrowotnych wykonanie takiego telefonu może uspokoić rodziców, a lekarz z pewnością podpowie, gdzie się udać i jak pomóc maleństwu.

Odpowiednio wcześniej zacznijmy też pakowanie. Nie zostawiajmy tej czynności na ostatnią chwilę, bo wtedy ryzyko, że o czymś zapomnimy jest o wiele większe. Z myślą o maluchu spakujmy też bagaż podręczny – jego zawartość powinna być podyktowana głównie potrzebami naszej pociechy. W przypadku niemowlaka i małego dziecka przydadzą się na przykład mokre chusteczki, pieluszki i ubranie na zmianę. Dobrze jest też zabrać zdrowe przekąski i napoje (unikajmy słodyczy i postawmy na wodę – każda dawka cukru może spowodować nadmierny przyrost energii u dziecka, a tę trudno spalić w samochodzie czy samolocie). 
 

Nawet w czasie wakacji nie powinniśmy zapominać o bezpieczeństwie. Jeśli wybieramy się w podróż samochodem, konieczny będzie zakup odpowiedniego fotelika dla dziecka, który podniesie komfort w czasie jazdy i zapewni maluszkowi ochronę w razie wypadku. Wybierając odpowiedni fotelik, rodzice powinni mieć świadomość, że musi być on dostosowany do wzrostu i wagi dziecka. Nie może być zbyt mały ani zbyt duży; kupiony na wyrost fotelik nie ułatwi nam podróży.

Czym zająć dziecko w trakcie podróży?

To, że dzieci nudzą się w trakcie podróży, jest oczywiście naturalne i zupełnie normalne. Wynika to z faktu, że kilkulatki nie są jeszcze w stanie skoncentrować uwagi na jednej czynności przez dłuższy czas, wielogodzinna podróż jest więc dla nich nie lada wyzwaniem. Dzieci nie znają się na zegarku i nie potrafią ocenić, ile czasu minęło i jak długo podróż będzie jeszcze trwała. Dla nich droga trwa w nieskończoność. Dlatego warto wykorzystać fakt, że jesteśmy wszyscy razem i postarać się spędzić ten czas jak najmilej. Można przy okazji zmobilizować dziecko do kreatywnych zabaw, które pozytywnie wpłyną na nastawienie malca do wyjazdu. Trochę starszego smyka można zająć poprzez wyświetlenie na tablecie filmu czy ulubionej bajki. Warto rozważyć też podróż nocą lub w czasie drzemki, o ile dziecko śpi jeszcze w ciągu dnia.

Pierwsza podróż samolotem

Planując podróż z małym dzieckiem samolotem, zazwyczaj dodatkowo martwimy się o to, jak maluch zniesie tę nową sytuację. W przypadku niemowlęcia największym problemem zazwyczaj jest moment startu i lądowanie, kiedy to zmiany ciśnienia mogą powodować niepokój u naszej pociechy, czasem nawet ból. Objawy te może łagodzić podanie dziecku butelki lub smoczka – odruch ssania i połykania pomaga wyrównać ciśnienie.

Z nieco starszym dzieckiem możemy już porozmawiać i przygotować go na to wydarzenie. Przedstawmy podróż samolotem jako wyjątkowy wstęp do wspaniałych wakacji, niech będzie to dla niego wyczekane doświadczenie, część przygody. Zadbajmy też o to, by smyk nie nudził się w trakcie lotu – zabierzmy jego ulubioną książkę i kilka zabawek.

Uczeń szkoły podstawowej, choć doskonale wie jak wygląda lot i czego może się spodziewać, też może się nim stresować, zwłaszcza jeśli jest to jego pierwsza podróż samolotem. Dziecko w wieku szkolnym potrafi już bowiem wyobrażać sobie niebezpieczne sytuacje. Rodzice i opiekunowie powinni więc zrobić wszystko, by dziecko nie skupiało się nad rozpatrywaniem czarnych scenariuszy i negatywnych aspektów podróży. Taka rozmowa z dzieckiem powinna odbyć się kilkukrotnie – także tuż przed odlotem. Należy również pamiętać, że duże znaczenie ma zachowanie rodziców. Gdy my będziemy spokojni i odprężeni, dziecko także poczuje się dobrze. Jeśli jednak dostrzeże w naszym zachowaniu stres czy obawę, wyzwoli to jego lęki.

Jak oswoić dziecko z nowym miejscem?

Już sama podróż bywa dla dziecka bardzo stresująca i wymaga dużego zaangażowania rodziców. A to dopiero początek wakacyjnej przygody. Każde nowe miejsce, klimat, nieznani ludzie, czasem także inny język to dodatkowe, stresujące przeżycie. Dlatego tak istotne jest, by umiejętnie wprowadzać dziecko w ten nowy świat. W przypadku niemowląt i małych dzieci najważniejsze  jest zapewnienie odpowiedniego komfortu. Warto na przykład zaaranżować w pokoju kącik malucha. Należy zadbać również o to, by przebieg dnia, pobudek, drzemek czy pór posiłków był podobny do tego codziennego. Dzięki wszystkim tym zabiegom dziecku będzie łatwiej się odnaleźć w nowym miejscu.

Mniejszy wpływ mamy jednak na temperaturę - zbyt wysokie są wyjątkowo męczące dla malucha, a w połączeniu z nowym miejscem mogą przerażać. Dziecko nie będzie czuło się swobodnie i może być marudne. Pamiętajmy, że musimy zapewnić mu odpowiednie nawodnienie i możliwość ochłody. Nie warto przebywać całymi dniami na plaży – dziecko może się przegrzać. I zawsze pamiętajmy o nakryciu głowy!

Na miejscu (a czasem nawet przed wyjazdem, gdy rezerwujemy dopiero hotel) zadbajmy o to, by poza odpowiednią rozrywką zapewnione było również dziecięce menu. Poznawanie nowych smaków może być ciekawym nowym doświadczeniem, ale dzieci zwykle mają swoje ulubione potrawy i nie zawsze mają ochotę rozszerzać ich paletę o nowe produkty. Zbyt wiele przypraw i nieznanych składników może się na dłuższą metę nie sprawdzić.

Pierwsze wakacje dziecka bez rodziców

Rodzice często zadają sobie pytanie, kiedy jest odpowiedni czas na pierwszy samodzielny wyjazd dziecka. Trudno udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Wszystko zależy od tego, jak dojrzała jest nasza pociecha i jak bardzo samodzielna. Nie należy traktować kolonii czy obozów jako okazji do nauki samodzielności ani sugerować się tym, że rówieśnicy dziecka uczestniczą już w takich wyjazdach.

Przede wszystkim warto zwrócić szczególną uwagę na chęć i zaangażowanie malucha w wyjazd. Zanim podejmiemy jakąkolwiek decyzję, porozmawiajmy z dzieckiem i spróbujmy dowiedzieć się, czy rzeczywiście jest ono gotowe na rozłąkę z domem i z rodzicami. Za pozytywną deklaracją musi iść jednak nasza pewność, że pociecha poradzi sobie z nową sytuacją. W przeciwnym razie wyjazd może przerodzić się w rozczarowanie, które może zniechęcić ją do kolejnych samodzielnych wyjazdów.

Absolutnie nie namawiajmy, a co gorsza, nie zmuszajmy smyka do wyjazdów bez rodziców, bo może skończyć się to płaczem, a nawet próbami rezygnacji na 5 minut przed planowanym odjazdem. Nie bądźmy też nadopiekuńczy. To zrozumiałe, że rodzice tęsknią za dzieckiem i pierwsze wakacje spędzone oddzielnie to wielkie przeżyciem dla każdej ze stron. Jednak tęsknotę należy zachować dla siebie. Wydzwanianie do dziecka, wypytywanie i nieustanne pouczanie może negatywnie wpłynąć na malca i zmienić jego nastawienie do wyjazdu.

A kiedy rodzice mogą wyjechać na urlop bez dziecka? Raczej nie powinni tego robić, póki maluch nie skończy trzech lat. Jest to bowiem okres budowania silnej więzi i poczucia bezpieczeństwa, a przez taki eksperyment proces może zostać zachwiany.

Oprac. Natalia Olszewska

Konsultacja specjalistyczna: Agnieszka Skoczylas, psycholog dziecięcy

Może Cię również zainteresować: