Rodzinne gry planszowe idealne na długie, zimowe wieczory i nie tylko! Ranking TOP 5

Rodzinne gry planszowe idealne na długie, zimowe wieczory i nie tylko! Ranking TOP 5

Rodzinne gry planszowe to atrakcyjna alternatywa nie tylko dla telewizji, ale także komputera i smartfona. Minęły już bowiem czasy, gdy repertuar dostępnych tytułów ograniczał się do chińczyka i skrabli. Dziś wybór tradycyjnych planszówek jest ogromny, a emocje towarzyszące rozgrywce często w niczym nie ustępują tym, jakich dzieci doświadczają, grając na konsoli. Zachęcenie ich do zabawy nad planszą nie powinno być więc niczym trudnym, zwłaszcza jeżeli będziemy mieć pod ręką ciekawą grę o prostych zasadach, która zagwarantuje całej rodzinie doskonałą, wielogodzinną rozrywkę. Przed Wami 5 takich tytułów.

Zamiast telewizji – rodzinne gry planszowe

Zima potrafi czasem dać w kość. Gdy zmrok zapada już przed 16:00, a mroźny wiatr przeszywa aż do  szpiku kości, po powrocie do domu często nie mamy już ochoty na nic. Choć nie ma w tym nic złego (każdy ma prawo oddać się czasem błogiemu lenistwu przed telewizorem) warto mieć świadomość, że długie zimowe wieczory to świetna okazja do tego, by robić to, na co zwykle nie mamy czasu, jak chociażby rodzinna integracja przy planszy ulubionej gry. To także lekka i niewymagająca rozrywka, ale o ile bardziej wartościowa!

Podczas rozgrywki można trenować refleks i spostrzegawczość, utrwalać wiedzę albo pozyskiwać zupełnie nowe informacje. Możliwości jest mnóstwo! Wszystko zależy od tego, na jaki tytuł padnie wybór. Są bowiem rodzinne gry planszowe nakierowane na trenowanie strategicznego myślenia, jak i takie, w których liczy się zręczność i spostrzegawczość. To, na którą z nich się zdecydujecie, zależy wyłącznie od was i zainteresowań, jakie wykazują poszczególni członkowie rodziny.

Najlepsze rodzinne gry planszowe. Ranking TOP 5

1. Via Lucis, Gościniec... poprzez czas i przestrzeń, gra strategiczna

Via Lucis, Gościniec... poprzez czas i przestrzeń, gra strategiczna
  • „Gościniec poprzez czas i przestrzeń” to gra w sam raz na grudniowy wieczór. Jej akcja osadzona jest bowiem w czasach bezpośrednio poprzedzających wydarzenia, jakie miały miejsce w szopce betlejemskiej, a celem graczy jest dotarcie do nowonarodzonego dzieciątka.
  • Reguły gry są bardzo proste. Co więcej, uczestnicy zabawy nie muszą nawet czytać załączonej instrukcji. Tym zajmuje się wyłącznie wytypowany przez graczy Mistrz Gry, który czuwa nad poszczególnymi etapami rozgrywki i wyjaśnia graczom specyfikę zadań.
  • Grę inicjuje spotkanie z Archaniołem Rafaelem, który rozdaje graczom Osobiste Paski Postępu i Żetony Ekwipunku. Aby uzyskać te ostatnie, należy jednak odpowiedzieć wcześniej na kilka pytań. Jeśli będą poprawne, oprócz żetonów możemy pozyskać także Punkty Autorytetu i Fanty z Sakwy Niespodzianek, jeśli nie… pozostajemy zdani na pozostałych członków drużyny. Gracze mogą bowiem przekazywać sobie żetony. Warto też zachować spostrzegawczość i czujność, poniewać Mistrz Gry może nam je podsuwać poczas rozgrywki.
  • „Gościniec poprzez czas i przestrzeń” to gra wymagająca skupienia oraz zaangażowania. Jednak gdy tylko rozpoczeniemy wspólną wędrówkę, trudno się od niej oderwać.

2. Rebel, Dixit, gra towarzyska

Rebel, Dixit, gra towarzyska
  • „Dixit” to kultowa gra znana z tego, że pozwala rozwinąć skrzydła wyobraźni. Jej zasady są niezwykle proste – można je opanować w zaledwie kilka sekund.
  • Gra rozpoczyna się od rozdania każdemu z graczy kilku kart. Osoba pełniąca funkcję narratora wybiera ze swojego zestawu kart jedną z nich, a następnie wykłada ją na stół tak, by nie ujawniać znajdującego się na niej obrazka. Wówczas narrator mówi o skojarzeniu związanym z położoną właśnie kartą. Może to być praktycznie wszystko! Należy jednak uważać, aby nasza wyobraźnia nie zawędrowała zbyt daleko – co najmniej jednen z graczy powinien bowiem domyślić się, o jakiej karcie mowa.
  • „Dixit” to gra, która może być idealnym wyborem dla dzieci i młodzieży, ale także dorosłych! Przeznaczona jest dla co najmniej 3 do maksymalnie 6 graczy.

3. Hippocampus, Było sobie życie, gra familijna

Hippocampus, Było sobie życie, gra familijna
  • Uczestnicy gry podobnie jak bohaterowie słynnej animacji „Było sobie życie” wędrują przez układy: krwionośny, oddechowy, trawienny oraz nerwowy, zdobywając przy tym mnóstwo informacji na temat ludzkiego ciała i zachodzących w nim procesów.
  • Zwycięzcą zostaje osoba, która jako pierwsza zbierze 7 żetonów Hemo,  co wcale nie jest takie proste! W wyścigu po zwycięstwo przeszkadzają nam bowiem wirusy i bakterie.
  • Na planszy znajdują się ponadto znaki zapytania – czyli miejsca, w których trzeba udzielić odpowiedzi na pytania dotyczące anatomii oraz biologii. Z racji tego, że młodsze dzieci mogą nie mieć jeszcze zbyt szerokiej wiedzy na ten temat, zostały one podzielone na dwa poziomy trudności oraz przybierają formę pytań zamkniętych. Tym sposobem, szanse na zwycięstwo się wyrównują.  

4. Egmont, Ubongo, gra planszowa

Egmont, Ubongo, gra planszowa
  • „Ubongo” to gra, której celem jest zapełnienie pól widocznych na planszetce kolorowymi płytkami.  Każdy z graczy dostaje identyczny zestaw 12 kafelków oraz własną planszę (wszyscy grają jednak na tej samej stronie wymagającej ułożenia 3 albo 4 płytek). O tym, jakie elementy mogą być wykorzystane w danej rundzie, decyduje rzut kostką. To moment, w którym największe znaczenie będzie miał refleks oraz szybkość!
  • Gracz, który zdąży zapełnić swoją planszetkę przed przesypaniem się piasku w klepsydrze, wykrzykuje "Ubongo!". Jeśli zrobi to jako pierwszy, otrzymuje niebieski klejnot, gdy będzie drugi - brązowy. Wszyscy, którzy zdążyli ułożyć płytki, losują też po jednym klejnocie z worka. Zabawa toczy się przez 9 rund. Wygrywa osoba, która zbierze najwięcej klejnotów.
  • Ubongo to gra o niezwykle prostych zasadach. Powinna więc spodobać się także osobom, które na co dzień nie mają zbyt wiele do czynienia z planszówkami, a niezrozumiała instrukcja skutecznie zniechęca je do zabawy.

5. Ravensburger, La Cucaracha, gra zręcznościowa

Ravensburger, La Cucaracha, gra zręcznościowa
  • Schwytanie buszującego po kuchni karalucha to cel, przed którym stoją gracze! Szybkość oraz inteligentna strategia mogą znacznie ułatwić wykonanie zadania.
  • Interaktywny insekt krąży po labiryncie, składającym się z obracających się widelcy, noży oraz łyżek. Zadaniem graczy jest manewrowanie nimi w taki sposób, aby skierować karalucha do swojej pułapki. Problem w tym, że poszczególne sztućce można przesuwać tylko wtedy, jeśli na kostce do gry wypadnie odpowiedni symbol
    (nóż, łyżka, widelec albo znak zapytania).
  • Zwycięzcą rozgrywki, a zarazem pogromcą niesfornego uciekiniera zostaje gracz, któremu uda się schwytać go 5 razy.
  • Proste zasady gry umożliwiają rywalizację zarówno w gronie rówieśników, jak i dorosłych.

 

 

 

Różnorodna tematyka oraz formaty rozgrywki czynią z planszówek doskonałą rozrywkę, która jest w stanie łączyć pokolenia – do zabawy przy planszy może włączyć się rodzeństwo czy rówieśnicy, ale także rodzice i dziadkowie. Warto zadbać więc o to, by w domu była gra, którą będzie można wykorzystywać podczas różnego rodzaju rodzinnych spotkań. Święta, Dzień Babci, imieniny mamy – każda okazja jest dobra do tego, by na chwilę odejść od stołu i rozerwać się przy planszy.

 

Oprac. Milena Małyszek

Może Cię również zainteresować: