Kamienie milowe w życiu dziecka. Co powinno wydarzyć się w pierwszym roku po narodzinach?

Kamienie milowe w życiu dziecka

Monitorowanie rozwoju dziecka w pierwszym roku jego życia jest niezwykle istotne. To najbardziej przełomowy czas, w którym nasze maleństwo z noworodka staje się niemowlakiem stawiającym pierwsze kroki i już porozumiewającym się ze światem. W pierwszym roku życia człowiek zdobywa bardzo wiele nowych umiejętności – na żadnym następnym etapie rozwoju dziecka nie będzie tak zasadniczych i szybkich zmian.

Przygotowaliśmy dla Was krótki opis tych najważniejszych „kamieni milowych” w pierwszym roku życia dziecka. Każdy rodzic powinien się z nim zapoznać, by móc odpowiednio kształtować swoje zachowania, przewidywać kolejne etapy, ewentualnie rozpoznać możliwe nieprawidłowości.

Pierwszy kontakt ze światem

Narodziny to moment przełomowy. Dziecko staje się częścią świata, w którym wszystko jest dla niego nowe. Właśnie ten etap jest dla dziecka wielkim stresem i wymaga od dziecka największego wysiłku.  Pierwszy oddech dziecka i pierwszy jego płacz to dla rodziców najważniejsze chwile.

Dziecko przychodząc na świat trafia w ręce wyszkolonych pielęgniarek i lekarzy. Mimo to, cała opieka poporodowa wiąże się z ogromnym stresem dla malucha. Osuszanie, odsysanie śluzu, badanie wykonywane przez neonatologa, opatrzenie pępka, przemywanie oczu, zastrzyk z witaminy K, a także ważenie i mierzenie – nam może się wydawać, że to tylko kilka minut, ale dla dziecka to jak stoczenie pierwszej bitwy ze światem. Dlatego tak ważne jest, aby pierwszy kontakt był bezpośrednio z mamą. Położenie na brzuchu czy przystawienie do piersi to moment, w których maluch poznaje matczyny dotyk i bliskość, tak istotne w dalszym rozwoju. Pamiętajmy też, że noworodek jest aktywny przez pierwsze dwie godziny po porodzie – to czas, kiedy kontakt z rodzicem jest niezwykle ważny. Nie chodzi tu wyłącznie o kontakt z mamą.  Dziecko powinno mieć możliwość tzw. kangurowania, czyli przytulenia się do klatki piersiowej taty – ta prosta czynność przynosi wielkie korzyści (m.in. ze względów epidemiologicznych), a świeżo upieczonemu ojcu pozwala nawiązać pierwsze relacje z dzieckiem Dopiero potem przychodzi pora na sen, który u malucha może trwać nawet całą dobę.  Pierwsze karmienie odbywa się najczęściej w kilka – kilkanaście godzin po urodzeniu. Tu warto zaznaczyć także, że pierwsze mleko matki – siara, to substancja wyjątkowa, zawierająca ważne przeciwciała.

Pierwsze fizjologiczne czynności dziecka muszą być monitorowane w celu wykrycia nieprawidłowości i szybkiego wdrożenia odpowiedniego leczenia.  W pierwszej dobie życia maluch oddaje swój pierwszy stolec (tak zwaną smółkę). Pierwszy mocz pojawi się do 48 godzin po porodzie. Obie te czynności są niezwykle ważne.

Pierwszy świadomy uśmiech

Pierwszy świadomy uśmiech pojawia się mniej więcej w drugim miesiącu po narodzinach (6-8 tydzień). Dziecko przez długi czas uczy się konturów twarzy najbliższych sobie osób. Musi nauczyć się ich zapachu, tonu głosu i sposobu mówienia, który tak bardzo zmienił się w porównaniu do tego, co maluch słyszał zza powłok brzusznych mamy. Gdy nauczy się już podstaw – zdecyduje się na pierwszy świadomy uśmiech, który pojawiać się już będzie za każdym razem, gdy nasze maleństwo zobaczy najbliższe sobie osoby.

Pamiętajmy, że świadomy uśmiech dziecka jest odpowiedzią na uśmiech dorosłego, dlatego trzeba jak najczęściej pochylać się nad dzieckiem, uśmiechać się, nawet robić miny – im więcej tym lepiej. Po następnych 2 miesiącach (w wieku 4-5 miesięcy) dzidziuś potrafi śmiać się „całym sobą” – macha rączkami i nóżkami, piszczy i śmieje się na głos. Im więcej dostarczymy dziecku „rozśmieszających” bodźców, tym częściej usłyszymy jego śmiech. A rozśmieszyć może wszystko - kiwanie głową, ruchy ręką, machanie zabawką, powtarzanie wyrazów.

Podnoszenie głowy

Na podnoszenie główki przez dziecko rodzice muszą poczekać mniej więcej do ukończenia przez malucha drugiego miesiąca życia. Wtedy to położony na brzuszku malec zaczyna unosić na kilka sekund główkę do góry do kąta 45 stopni. Ćwiczy w ten sposób mięśnie i przy okazji zaczyna bacznie obserwować otoczenie.

Młody rodzic powinien pamiętać, że pierwsze próby często są nieudolne – maluch może się chwiać. Trzymiesięczne dziecko najczęściej jest już w stanie unieść głowę i utrzymać przez dłuższą chwilę, a także potrafi podeprzeć się na przedramionach (w późniejszych miesiącach na całych dłoniach), unieść głowę i przez moment ją utrzymać. Przez cały ten czas należy pamiętać, że głowa dziecka jest niestabilna, co wynika ze słabych mięśni karku i szyi. Rodzice powinni więc podtrzymywać głowę dziecka przy noszeniu, nawet do czasu ukończenia przez nie 4-5 miesiąca życia.

Głużenie (gruchanie)

W pierwszych tygodniach życia dziecka nie możemy oczekiwać zbyt wielu dźwięków poza płaczem i pojękiwaniem. Po mniej więcej 7-8 tygodniach życia dziecka, w okresie, kiedy silniejsze są już mięśnie szyi, a maluch jest już w stanie utrzymać główkę, możemy spodziewać się pierwszych charakterystycznych gardłowych dźwięków – głużenia. 

Głużenie jest bezwarunkowe i nie pełni funkcji komunikacyjnej. Jest niezależne od języka, którego używają opiekunowie, występuje także u dzieci z upośledzonym słuchem.  

Pierwsze chwytanie przedmiotów

Do 8 tygodnia życia dziecko chwyta odruchowo każdy przedmiot, który dotknie jego dłoni. Po tym okresie odruch ten zanika, by w trzecim miesiącu pojawiło się już świadome chwytanie przedmiotów, które jest zależne od koordynacji wzrokowo-ruchowej. Nie bez znaczenia jest w tym przypadku kontakt z rodzicem i zaangażowanie opiekuna w stymulację noworodka. To rodzic musi nakierować wzrok dziecka na konkretny przedmiot i zainteresować tak, by mogło i chciało po niego sięgnąć. Dzięki temu zabiegowi maluch zaczyna chwytać interesujące go przedmioty, a nawet jest w stanie podnieść lekkie rzeczy i utrzymać w rączce przez dłuższą chwilę. Gdy przyjdzie 5 miesiąc – dziecko będzie mogło wykorzystać chwyt z rozpostartym kciukiem, co ułatwi podnoszenie.

Pierwsze odróżnienie dnia od nocy

Gdy dziecko przychodzi na świat, kompletnie nie ma pojęcia o tym, kiedy należy spać, a kiedy jest czas na aktywność. Wiele tygodni zajmuje maluchowi przyzwyczajenie się do reguł panujących w domu.  Na początku nie jest łatwo, ponieważ noworodki śpią we własnym rytmie, budzą się, gdy są głodne – zarówno w dzień i w nocy. Ale po trzech, czterech miesiącach, kiedy przerwy między karmieniami są dłuższe, malec dostosuje się do rytmu dnia reszty domowników. Pod koniec pierwszego roku najpewniej nauczy się już przesypiać całe noce.

Pierwsze gaworzenie

Gaworzenie, a więc pierwsze wypowiedziane sylaby, powinniśmy usłyszeć około  5-6 miesiąca życia dziecka. Są wynikiem wcześniejszego głużenia i jednocześnie kolejnym etapem na drodze do wypowiadania pierwszych słów, które nastąpi już w najbliższej dziecięcej przyszłości. Warto podtrzymywać zainteresowanie malucha i powtarzać sylaby, które udaje mu się wypowiedzieć. Gaworzenie jest bowiem naśladownictwem – dziecko powtarza dźwięki, które wcześniej zarejestruje. Najczęściej są to spółgłoski, takie jak „ba”, „ta”, „ma” czy „da”.

Ogromną radość niemowlakowi sprawia też gaworzenie samonaśladowcze, kiedy pozostaje samo ze sobą i nie widzi rodzica. Gaworzenie pełni u dziecka ważną rolę, a dziecko jest w stanie powtórzyć większość słyszalnych i zapamiętywanych dźwięków, które później służą budowaniu słów.

Pierwszy ząbek

Ten wyczekiwany przez rodziców moment może wystąpić już około 4-5 miesiąca życia dziecka, choć zdecydowana większość dzieci zaczyna ząbkować między 6. a 9. miesiącem życia. W wyjątkowych przypadkach pierwszy ząbek może pojawić się nawet w dwunastym miesiącu, ale nawet wtedy mówimy o normalnym rozwoju.

Który ząbek pojawia się pierwszy? Najpierw powinniśmy spodziewać się dwóch dolnych siekaczy przyśrodkowych. W następnej kolejności zaczynają wyrzynać się ich górne odpowiedniki – powinny pojawić się do trzynastego miesiąca życia. Kolejne ząbki, które będą pojawiać się do 18 miesiąca to siekacze boczne (w tym przypadku najpierw pojawiają się górne a dopiero później dolne), trzonowce oraz kły. Dopiero między 20 a 30 miesiącem wyrzynają się drugie trzonowce, uzupełniając pełen zestaw zębów mlecznych.

Od samego początku należy dbać o higienę jamy ustnej dziecka. Początkowo przemywając wodą same dziąsła, a gdy pojawi się pierwszy ząb – stosując specjalną miękką szczoteczkę dla niemowląt i pastę bez fluoru.

Pierwsze samodzielne przewracanie się

Między drugim a piątym miesiącem życia, nasz maluch powinien zdobyć kolejną umiejętność – samodzielne przekręcanie się na brzuszek i z brzuszka na plecki. Początkowo te ruchy są bardzo nieporadne – możemy zaobserwować wzmożone machanie nóżkami oraz lekkie unoszenie główki prowadzące w końcu do przewrotu, ale z czasem dziecko będzie doskonalić tę umiejętność, dzięki czemu sięgnięcie po zabawkę leżącą obok, będzie o wiele łatwiejsze. Dobrze, gdy rodzic wspiera swoją pociechę na tym etapie nauki motoryki i zachęca do przekręcania, na przykład oddalając ciekawy przedmiot - dziecko chętniej przekręci się (początkowo z brzuszka na plecy), jeśli będzie chciało dotrzeć do zabawki, która leży poza jego zasięgiem.

Pamiętajmy jednak, że moment, w którym dziecko zaczyna się samodzielnie przekręcać to również znak, że musimy jeszcze bardziej zadbać o bezpieczeństwo. Nie spuszczajmy oczu z malucha, który leży na łóżku, fotelu czy wersalce i koniecznie usuwajmy z zasięgu wzroku i ręki dziecka wszelkie przedmioty, które mogłyby być niebezpieczne.

Pierwsze stałe posiłki

Według zaleceń Światowej Organizacji Zdrowia, wyłączne karmienie piersią powinno trwać do momentu ukończenia przez dziecko 6 miesięcy. Niemowlak w tym wieku jest już gotowy na stopniowe rozszerzanie diety. Sam zaczyna interesować się tym, co dorośli mają na talerzu i próbuje łapać łyżeczkę – pozwólmy mu na to. Nie musimy przerywać naturalnego karmienia, ale stopniowo rozpocznijmy też podawanie stałych posiłków w formie: papek warzywnych i owocowych, kleików bezglutenowych oraz produktów pszennych (np. kaszek), przy czym gluten należy wprowadzać stopniowo, obserwując reakcję organizmu.

Po 7 miesiącu życia, gdy dziecko jest przyzwyczajone do nowych smaków, warto podawać dziecku gotowane warzywa, początkowo zmiksowane, później w formie rozdrobnionej. Możemy także wprowadzać owoce i warzywa surowe, takie jak jabłko czy pomidor. To czas, kiedy można sięgnąć po mięso i ryby i przetwory mleczne na bazie krowiego mleka. Jeśli dziecko nie wykazało alergii na gluten – możemy podawać kasze oraz makarony. Zgodnie z metodą BLW (ang.: Baby Led Weaning; pol.: Bobas Lubi Wybór) niemowlętom możemy podawać  różnorodne pokarmy stałe w formie ułatwiającej chwycenie pokarmu rączką, dzięki czemu maluch samodzielnie poznaje nowe smaki. Jako rodzice pozwalamy, by dziecko jadło palcami, dotykało, wąchało i poznawało poszczególne produkty. Dopiero z czasem przychodzi nauka chwytania sztućców i jedzenia nimi.

Pierwsze próby siadania

Około ósmego miesiąca życia dziecka powinniśmy być gotowi na pierwsze samodzielne próby siadania (u niektórych dzieci takie próby możemy zaobserwować już wcześniej – nawet w szóstym miesiącu). Co ważne, dziecko powinno próbować swoich sił w siadaniu samodzielnie. Nie wolno podkładać mu poduszek i nakłaniać do siadania. Rozwój dziecka przebiega harmonijnie i nie należy  go przyspieszać. Pamiętajmy, że siadanie jest o wiele trudniejsze od wstawania czy przekręcania się z brzucha na plecy i na odwrót. To przełom dla dziecka i każde powinno podjąć tę próbę w odpowiednim dla siebie momencie, bez nacisków ze strony opiekunów.

Pełzanie i raczkowanie

Próby przemieszczania zaczynają się najczęściej od pełzania, które pojawia się ok. 7-8 miesiąca życia. Dziecko w pozycji leżącej na brzuchu próbuje się czołgać niczym żołnierz – początkowo do tyłu. Po około miesiącu dziecko z pełzania przechodzi do pozycji raczkującej i wykonując naprzemienne ruchy nóżkami, odpycha się od podłoża, dość sprawnie się przemieszczając.

Jest to bardzo istotny etap rozwoju motoryki u dziecka, gdyż zarówno w trakcie pełzania jak i raczkowania, dziecko wykonuje kończynami ruchy naprzemienne, angażując do pracy obie strony ciała, a to stymuluje pracę mózgu. Wykonywanie naprzemiennych ruchów przez niemowlaka stymuluje tworzenie większej liczby połączeń między neuronami i półkulami mózgowymi, co ma wpływ na dalszy intelektualny rozwój naszego dziecka - umiejętność kojarzenia, koncentracji i uczenia się.

Ponadto, raczkujące dziecko rozwija zdolność kierowania wzroku w jeden punkt i poznaje otaczający świat.

Pierwsze próby stania

Gdy dziecko nabierze wprawy w raczkowaniu, nabierze ochoty na jeszcze dokładniejsze poznawanie świata. Tym razem „z góry”. Najczęściej około 10 miesiąca życia dziecko podejmuje pierwsze próby podciągania się, np. przy meblach i samodzielnego stania. To bardzo ważny, przejściowy etap, który sygnalizuje rodzicom, że w niedługim czasie mogą spodziewać się pierwszych kroków dziecka.

Pierwszy samodzielny krok

Ostatnim kamieniem milowym w pierwszym roku życia malucha jest samodzielne chodzenie. Najczęściej pierwsze samodzielne kroki pojawiają się w okolicy pierwszych urodzin, lecz późniejsze rozpoczęcie chodzenia jest naturalne i nie wiąże się z nieprawidłowościami. Chodzenie jest bardzo skomplikowaną czynnością i jego pojawienie się zależy od mięśni kręgosłupa, kończyn, a także od tego czy nasz maluch opanuje wcześniej koordynację ruchów i zmysł równowagi.

Gdy dziecko zaczyna stawiać pierwsze kroki, rodzice są zobowiązani do zapewnienia mu pełnego bezpieczeństwa. Wszelkie niebezpieczne elementy powinny zostać usunięte z drogi drepczącego malucha. Należy też zabezpieczyć kanty i rogi szafek, oraz pamiętać o zakładaniu dziecku obuwia lub skarpetek antypoślizgowych. Dodatkowo istotna jest profilaktyka prawidłowego chodzenia. Ważne są stabilne, nieograniczające ruchów stopy dziecka buciki. Pierwsze obuwie powinno posiadać elastyczny zapiętek i cholewkę. Podeszwa powinna być sprężysta a nosek zaokrąglony, dzięki czemu mała stópka ma pełną swobodę poruszania paluszkami. Kupujmy buty razem z dzieckiem, po dokładnym przymierzeniu ich – mają mieć odpowiednią długość i szerokość i nie utrudniać dziecku ruchu. To niezmiernie ważne  w rozwoju chodu dziecka i prawidłowym ustawieniu stóp.

Pamiętajmy, że każde dziecko rozwija się we własnym, indywidualnym tempie. Oczywiście warunki, jakie mu stworzymy i nasza opieka mają wielki wpływ na to jak ten rozwój będzie przebiegał. A wiedza o tym, z czym akurat zmaga się nasz mały człowiek, pozwala wspomagać jego rozwój w najlepszy dla niego sposób.

 

Oprac. Natalia Olszewska

Konsultacja specjalistyczna: dr n. med. Małgorzata Kwiatkowska, pediatra

Może Cię również zainteresować: