

Służby już na początku 1974 roku doszły do wniosku, że "kościół dominikanów jest ośrodkiem najbardziej aktywnym. Tu sprawdzane są innowacje: msze bitowe, konferencje świeckich w kościele, spotkania z obcokrajowcami, a także rekolekcje dla niewierzących" - co było, dodajmy, szczególną zasługą o. Tomasza Pawłowskiego. A działający obok niego - najpierw wraz z nim, a potem sam - Kłocz był nie tylko pod lupą, ale podlegał stałej inwigilacji TW rekrutujących się spośród świeckich (...). Długa, przerażająco długa jest lista TW kręcących się, notujących, nagrywających zarówno o. Tomasza Pawłowskiego, jak i Jana Andrzeja... Z treści notatki z pierwszego spotkania z esbekiem wnioskować można, że oficer był zdziwiony motywacjami, którymi się kierował "Lucjan". Po prostu powiedział on, że podejmuje współpracę, by skompromitować duchowieństwo! Przekazał istotne uwagi o Zakonie, stosunkach wewnętrznych, o eksponowanych osobach... Ojciec Józef Puciłowski, dominikanin i uznany historyk, wieloletni dyrektor Dominikańskiego Instytutu Historycznego, po raz pierwszy ujawnia wstrząsającą i głęboko skrywaną prawdę o losach Zakonu Kaznodziejskiego w komunistycznej Polsce. To historie duchownych, których niezłomną postawę bezpieka opisywała w stosach teczek, ale także opowieść o tych, których udało się złamać.
Nr produktu: 6154095
{DELETE}
Producent
:
Przedział wiekowy
:
Marka
:
Autor
:
Oprawa
:
Liczba stron
:
Rok wydania
:
Rodzaj nośnika
:
Portrety imienne i bezimienne
Podsumowanie recenzji
Jeszcze nikt nie dodał recenzji tego produktu